CODE41 - firma pełna pomysłów
To, co dziś dla Was znalazłem, nie mieści się w klasycznie używanych pojęciach. Szwajcarskie CODE41 zaprezentowało obiekt przełamujący stereotypy i przełamujący utarte schematy. Nazywa się Mecascape Sublimation One.
Ekipa tworząca Code 41 była tak uprzejma, że udostępniła mi materiały dotyczące ich najnowszego projektu. To firma oferująca ciekawe zegarki o bardzo nowoczesnej stylistyce. Wiele z nich jest szkieletowych, skonstruowanych w taki sposób, by dać wrażenie wielkich przestrzeni zamkniętych w niedużych przedmiotach. Dobrym przykładem jest model DAY41.
Mecascape : Geneza
Nazwa premierowego Obiektu powstała z połączenia słów mechanical, czyli mechaniczny, z landscape, czyli pejzaż. Mecascape to jedyny w swoim rodzaju mechaniczny pejzaż, prezentujący w horyzontalnym ujęciu to, co zazwyczaj w zegarach i zegarkach jest blisko siebie, “zbite” w jedną całość, mało przejrzyste - mechanizm.
Mechaniczny Pejzaż, ma być zupełnie nową kategorią. To obiekt mający dawać radość, płynącą z jego unikalności, nowatorskiego pomysłu i wysublimowanego rzemiosła. W dzisiejszych czasach, gdy mechaniczny zegarek naręczny można z czystym sumieniem uznać za przestarzały, Mecascape zdaje się być zupełnie z “innej bajki”.
Właśnie to może sprawić, że twórcy CODE41 - Claudio D'Amore, i jego zespołowi udało się stworzyć wyrób, który być może będzie pożądany przez majętnych klientów.
Mecascape powstał z marzenia o tym, by przesunąć znane granice zegarmistrzostwa i stworzyć naprawdę unikalny wyrób o świeżej, zachwycającej stylistyce. Obiekt otrzymał kształty i funkcjonalność zupełnie wolną od wcześniejszych skojarzeń z zegarkami i zegarami.
Pierwszy pomysł na Mecascape zrodził się w głowie Claudio D'Amore ponad dekadę temu, jednak prace nad tym projektem nabrały tempa dopiero później, gdy rodzące się w tym samym czasie CODE41 nabrało realnego kształtu i ustanowiło swoją pozycję na rynku. W grudniu 2021 roku pokazano światu pierwsze grafiki z tym wyjątkowym wyrobem, a obecnie Obiekt trafił do przedsprzedaży.
Mecascape nie daje się założyć na nadgarstek, ponieważ jest mechanizmem zamkniętym obudowie, którą można wziąć do ręki, schować do kieszeni, postawić na biurku. Zaprojektowano go z uwzględnieniem Boskiej Proporcji oraz najnowocześniejszych trendów w architekturze i sztuce. To, w połączeniu z nowatorsko ropzlanowanym mechanizmem, owocuje wysoce estetycznym i przyjemnym dla oczu przedmiotem o funkcjonalności skomplikowanego zegarka naręcznego.
Unikalny mechanizm Mecascape
Odcinając cały marketing, to mamy tu do czynienia z zegarkiem kieszonkowym, którego nie zapina się na dewizkę, a który w razie potrzeby może posłużyć za zegar biurkowy lub zegarek podróżny, albo za coś jeszcze innego. I to właśnie jest jego mocną stroną.
Kolejną siłą Mecascape jest bogaty zestaw funkcji. Mechanizm, który zaprojektowano i wykonano w Szwajcarii, pozwala w dość nietypowy, jednak nadal łatwy sposób, sprawdzić aktualną godzinę, minutę, sekundę, aktualny dzień miesiąca, godzinę w innej strefie czasowej i pozostały zapas energii.
Wszystko to zostało sprytnie rozlokowane na planie idealnego prostokąta tak, aby dało się zobaczyć jak najwięcej elementów werku. Ten ręcznie nakręcany kaliber składa się z 237 części, ma 39 łożysk z syntetycznego szafiru i działa z częstotliwością 4 Hz. Jego rezerwa chodu starcza na osiem dni pracy bez nakręcania.
Werk regulowany jest w czterech pozycjach, a jego deklarowana dokładność to -5/+5 sekund na dobę.
Intrygująca jest architektura tego kalibru - to co można by nazwać jego płytą - rozplanowane zostało diagonalnie, by widoczne były kamienie łożyskujące i śrubki. Dzięki tej ukośnej formie całość mechanizmu nabiera niesamowitego dynamizmu. Gdyby na przykład kaliber stworzono na bazie kratownicy, to w połączeniu z prostokątną obudową nie dawałoby to dodatkowego mocnego efektu.
Po lewej stronie znalazła się koronka pozwalająca ustawić czas domowy. Obok niej można dostrzec przycisk odpowiedzialny za ustawienie datownika o oszałamiającej formie. Ma on postać ażurowego pierścienia, prezentującego numer dnia miesiąca zawsze dwiema cyframi ustawionymi pionowo. Koronka po przeciwnej stronie służy do nakręcania sprężyny napędowej.
Patrząc na Mecascape można w pierwszym momencie mieć wrażenie, że panuje w nim bałagan. Po chwili łatwo zauważyć pewien podział. Po lewej stronie prezentowany jest czas i data. Z kolei z prawej strony umieszczono prezentację dodatkowych funkcji - u góry rezerwę naciągu, a u dołu czas w innej strefie.
W środkowej części, u dołu widać pracujące nieprzerwanie koło balansowe.
Nie ma tu nakładanego logo. Ba, jest ono tak dyskretne, że łatwo je przeoczyć. Wygrawerowano je na jednym z mostów, jednak nie nadano mu żadnej kontrastowej barwy, która ułatwiłaby odnalezienie go.
CODE41 - najlepsze materiały
Obudowa Mecascape powstała z tytanu klasy 5. Grade 5 to “najbardziej tytanowy stop tytanu” a jednocześnie najlepszy z używanych do produkcji zegarków. W jego składzie znalazł się tytan, aluminium, wanad i żelazo.
Obudowa ma wymiary 106x68x8,1 milimetra czyli jest krótsza niż większość nowoczesnych smartphonów i ma podobną grubość i szerokość. W sam raz będzie się mieściła w kieszeni marynarki.
Zarówno z przodu, jak i z tyłu wykorzystano syntetyczne szafirowe szkło, by chronić i jednocześnie odkrywać działający we wnętrzu mechanizm.
CODE41 Mecascape - przedsprzedaż
Ok, udało się poznać nowy wyrób CODE41 troszkę bliżej, więc warto dowiedzieć się jeszcze o tym jak stać się posiadaczem tego cacka.
Mecascape Sublimation One można zamówić na oficjalnej stronie CODE41. Cena w przedsprzedaży to 11 740 Euro, co uwzględnia polskie podatki. Za tę cenę dostaniemy Obiekt i podstawkę, pozwalającą stworzyć zegar na biurko, stolik nocy czy każdy inny.
Dokupić można skórzane etui za cenę 98 Euro. Wysokogatunkowa skóra pochodząca od dostawców z Włoch, oferowana jest w trzech kolorach - czarnym, niebiesko-szarym i brązowym. Kolor brązowy ma się z czasem pokryć patyną.
Przedsprzedaż trwa od 2 do 30 listopada. Zamówione teraz Obiekty zostaną dostarczone do klientów najwcześniej we wrześniu 2023 roku, lecz nie później niż do końca stycznia 2024.
Podobno każdy egzemplarz Mecascape w wersji produkcyjnej będzie droższy o 28 procent względem tego z przedsprzedaży. Jeśli nie pomyliłem się w liczeniu, to będzie to ponad 15 000 Euro.
Co ja o tym sądzę? Odpowiem tak: absolutnie nie widzę w Code 41 Mecascape Sublimation One żadnego sensu. I to jest w nim wspaniałe.
Jeśli ktoś chciałby zamówić sobie jeden z nich to musi kliknąć tutaj.