Marka ma w swojej kolekcji eleganckie, proste i nie podążające za trendami modele. Ich tarcze są pozbawione zbędnych elementów, koperty są zachowawcze i tworzone przez gładkie, polerowane powierzchnie. Nawet model z komplikacją wielkiego kalendarza jest oszczędny w formie - na tarczy prezentowany jest tylko dzień miesiąca, miesiąc i rezerwa chodu. Nie ma w nim, charakterystycznego dla wielu zegarków z taką komplikacją, natłoku wskazówek i skal.
Na koniec ubiegłego roku producent ogłosił, na kilka dni przed zmianą przepisów dotyczących użycia terminu Swiss Made, że usuwa ten napis ze swoich zegarków. Umotywował to tym, że wyroby H.Moser & Cie. są niemal w stu procentach szwajcarskie, a aby zdobyć prawo do używania tytułu Swiss Made wystarczy sześćdziesiąt procent (wartość ta obowiązuje od 01.01.2017). Firma nie chce być kojarzona z ledwo spełniającymi to kryterium tanimi markami, korzystającymi z elementów produkowanych poza krajem, ponieważ tworzy zegarki w pełni szwajcarskie.
Tarcza najnowszego modelu nie ma ani jednego indeksu, cyfry czy litery. Ma za to wspaniały kolor. Ozdobiona szlifem słonecznym powierzchnia, jest intensywnie zielona. Dzięki wspomnianemu szlifowi powstają na niej świetliste błyski. Szmaragdowa zieleń rzadko występuje w zegarkach. Ten limitowany model pokazuje, że taki kolor może stworzyć wspaniałą i przyciągającą wzrok kompozycję. Czas prezentowany jest przez trzy smukłe wskazówki.
Do wyboru są dwie wersje koperty - z białego i różowego złota. Zastosowano kruszec próby 750, co jest oczywiste w przypadku tak luksusowych wyrobów. Średnica koperty to 40,8 mm. Przy wysokości 10,9 mm tworzy zegarek większy niż garniturowe modele konkurencji. Jej dekiel jest przeszklony by zaprezentować manufakturowy mechanizm HMC 343 z ręcznym naciągiem. To bardzo ciekawy kaliber. Jego budowa pozwala zegarmistrzom na wyjęcie całego wychwytu, by ułatwić okresowy serwis. Częstotliwość pracy to 3 Hz, a dwa bębny sprężyny zapewniają rezerwę naciągu dłuższą niż siedem dni. Na spodniej płycie mechanizmu znalazł się wskaźnik rezerwy chodu. Mechanizm został skompletowany i udekorowany ręcznie.
Nie jest to pierwszy odważny stylistycznie model w portfolio. Wcześniej powstały wariacje z czerwoną, niebieską i granatową giloszowaną tarczą. Projektanci eksperymentują, w efekcie czego do klientów trafiają nowe, awangardowe modele. Prezentowany przeze mnie Endeavour Centre Seconds Concept Cosmic Green powstanie w łącznej liczbie 40 egzemplarzy (po 20 w białym i różowym złocie).
To zegarek dla ludzi odważnych i lubiących przedmioty nietuzinkowe. Zegarek podkreśla upływający stale czas w sposób swobodny, pozbawiony obsesyjnego dążenia do dokładności. Myślę, że brak napisu Swiss Made na tarczy w żaden sposób nie zmniejsza wartości wyrobów marki H. Moser & Cie.