Zaprojektowano go wspólnie z członkami U.S. Navy's SEAL Team Six - stąd też jego nazwa. DEVGRU, a w zasadzie United States Naval Special Warfare Development Group, powstało formalnie w 1980 roku. Kilka miesięcy później zespół był gotowy do działania. Jest to najbardziej tajna grupa bojowa armii amerykańskiej od zadań specjalnych. Tym razem marka Ball naprawdę się postarała, dobierając arcyciekawego partnera. 

Podobnie jak w poprzednich projektach, tak i tym razem możemy spodziewać się solidnej konstrukcji, mikro-rurek wypełnionych gazem trytowym oraz ciekawych rozwiązań technicznych. Tym co sprawia, że nowa odsłona Hydrocarbon jest naprawdę wyjątkowa to fakt, iż zegarek posiada specjalną konstrukcję koperty i mechanizmu. Dzięki niej, czasomierz potrafi wytrzymać swobodny upadek z 10-metrów bez uszczerbku na „zdrowiu”. Niemożliwe? A jednak. 

Opatentowany przez Ball Watch system antywstrząsowy SpringLOCK® od lat zabezpiecza mechanizmy przed działaniem ogromnych sił. Patent polega na tym, że włos balansu umieszcza się w specjalnej klatce, która ogranicza ryzyko splątania włosa balansu. Zaplątana sprężyna balansu sprawia, że zegarek przestaje dokładnie odmierzać czas. SpringLOCK® redukuje działanie wstrząsów o około 66%. W przypadku nieoczekiwanego uderzenia bądź upadku, włos balansu nie ulega zniekształceniu czy uszkodzeniu. 

W opisywanym modelu ów system został przeprojektowany i sprzężony z nowym rozwiązaniem - SpringSEAL, które ma na celu ochronę regulatora chodu. Zabezpiecza on ustawienie regulatora, w ten sposób, że podczas uderzenia nie ma możliwości jego przestawienia. Co to daje? Po upadku nie trzeba ponownie regulować mechanizmu. Duży wpływ ma na to pierścień elastomerowy, który tłumi doskonale wstrząsy. Jest on osadzony w środu koperty, i okala mechanizm. 

W porównaniu do wielu innych modeli z kolekcji Engineer Hydrocarbon, dzisiejszy bohater jest bardziej stonowany pod względem wyglądu.Dysponuje on kopertą wykonaną ze stali nierdzewnej. Jej średnica wynosi 42 mm, a grubość to 13,4 mm. Wodoszczelność została ustalona na poziomie 100 metrów (330 stóp). Ze względu na zastosowaną technologię, koperta zabezpieczona jest przed wstrząsami i działaniem pola magnetycznego - 4,800A/m.

Koronkę zabezpieczono odpowiednio przed uszkodzeniami mechanicznymi, korozją oraz wodą. Całość naprawdę jest solidna i może robić wrażenie. Obudowę od spodu zamknięto pełnym stalowym deklem. Na jego powierzchni widnieje emblemat U.S. Navy's SEAL Team Six. 

Do wyboru są dwa warianty tarczy: czarny i niebieski. Do mnie przemawia zdecydowanie ten pierwszy. Na cyferblacie znajdują się jedynie podstawowe elementy takie, jak: indeksy godzinowe oraz wskazówki w kolorze srebrnym, okienko dnia tygodnia i daty oraz biała skala minutowa. Końcówka wskazówki sekundowej jest czerwona i świetnie komponuje się z czerwonym pierścieniem elastomerowym, a w szczególności z czarną tarczą. Istnieją również wersje z szarym pierścieniem. W celu umożliwienia odczytu aktualnego czasu, w złych warunkach oświetleniowych, wykorzystano 14 mikro-rurek wypełnionych gazem trytowym. Świecą on długo i intensywnie przez około 25 lat. 

Zegarek uzbrojono w mechanizm z naciągiem automatycznym, kaliber - RR1102-SL. Jest to zmodyfikowana ETA 2836-2, gdzie zaimplementowano rozwiązania opisane powyżej tj. SpringLOCK® oraz SpringSEAL. Rezerwa chodu oscyluje w granicach 38 godzin. Myślę, że przy takich zabezpieczeniach, mechanizm podziała bardzo długo bez większych problemów. 

Ball Engineer Hydrocarbon DEVGRU dostępny jest w kilku opcjach. Wybrać można kopertę wykonaną ze standardowej stali szlachetnej lub stali pokrytej czarną powłoką z węglika tytanu. Zegarek można nabyć z czarnym paskiem gumowym bądź stalową bransoletą z opatentowanym zapięciem. 

Czasomierz został objęty limitacją w ilości 1000 sztuk i już niebawem trafi na półki sklepowe.