Dwie nowości, PAM00997 oraz PAM00998, charakteryzują nowe, srebrzyste tarcze ozdobione w procesie szczotkowania. Uzyskany wzór tworzy pionowe paski, na które nałożono powiększone cyfry i indeksy. Wypełniono je substancją luminescencyjną.
Arabskie cyfry opisują godzinę: dwunastą, szóstą, a także dziewiątą. Biała masa zapewnia doskonałą czytelność zarówno w nocy, jak i pod wodą. Po prawej stronie tarczy znalazło się niewielkie okienko datownika. Obrotowy dysk tego indykatora jest pod kolor tarczy, a dni miesiąca opisano czarną czcionką.
Między indeksem 9, a centralnie osadzonymi wskazówkami godzin i minut, znalazł się mały sekundnik. Jego tarczka ma inną fakturę niż reszta cyferblatu. Obraca się nad nim mała, niebieska wskazóweczka. Jej kolor symbolizuje dekady związku Panerai z morzami i oceanami.
Kopertę uformowano w całości ze stali AISI 316L, odpornej na korozję. Koronkę osłania charakterystyczny “most” - firmowe zabezpieczenie. Klientom oddano do wyboru dwa rozmiary obudowy. Średnica w mniejszym wariancie mierzy 42 milimetry, a w większym 44 milimetry.
Do korpusu idealnie dopasowano bransoletkę. Jej ogniwa powielają kształt “mostu” chroniącego koronkę i doskonale komponują się razem, bez widocznych śrub. Przeplatają się w nich fragmenty polerowane i szczotkowane. Producent dołożył starań, aby bransoletka była wygodna, elastyczna i w przyjemny sposób “mocowała” zegarek na nadgarstku.
Od spodu, przez przejrzysty dekiel, można zajrzeć do wnętrza Pam'a i z bliska poznać kaliber P.9010. Werk został w całości wykonany w zakładach marki. Cechuje go 3-dniowa rezerwa naciągu, którą uzupełnia dwukierunkowy system automatycznego naciągu.
Mechanizm wyposażony jest w funkcję stop-sekundy, pozwalającą zsynchronizować zegarek z innym i błyskawicznie uruchomić ponownie. W wojskowej przeszłości marki, ta funkcja była na pewno wielokrotnie wykorzystywana. Drugim udogodnieniem jest możliwość regulowania wskazania godzin w przód i tył, bez ingerencji w pracę koła balansowego. To naprawdę wygodne, gdy przekracza się strefy czasowe lub gdy trzeba skorygować prezentowany dzień.
Nowe modele z serii Luminor Marina są oczywiście wodoszczelne. Mniejszy z dwójki wytrzyma ciśnienie do 10 barów, a większy do 30 barów. Można więc zabrać je na plażę, żeby udawać komandosa na wakacjach.
Nowości nie są rewolucją, ani nawet ewolucją. Do sprawdzonego przez lata konceptu dodają jedynie niewielki element, sprawiając, że wyrób jest “na czasie”. Tarcze z wyraźną, szczotkowaną fakturą obecne są już u konkurencji, a z czasem pojawi się ich znacznie więcej.
Chociaż sam nie wybrałbym takiego wariantu wykończenia — lubię rzeczy proste i sprawdzone, a z nowinkami oswajam się dość długo — to jestem w stanie wyobrazić sobie, że dla mężczyzn ceniących jakość, ale też bycie “na czasie” nowy Panerai będzie naturalnym wyborem.