Po sukcesie modeli One&Two Openworked Hours&Minutes i One&Two Openworked Dual Time wprowadzonych do kolekcji w ostatnich dwóch latach, przyszła pora na coś “grubszego”. Rzućmy okiem na One&Two Openworked Tourbillon.
Najnowszy kaliber SMA05 należy do rodziny autorskich werków marki, o konstrukcji pozwalającej oglądać jego części zarówno od spodu jak i z wierzchu. Kierunek obrany w 2015 roku ma doprowadzić markę do poziomu, który pozwoli jej projektować i kompletować własne kalibry we własnym atelier, w szwajcarskim Kantonie Neuchatel. W skład rodziny SMA weszły już kalibry zwykłe i te z elementami widocznymi od wierzchu. Zaprezentowano także modele należące do ekskluzywnego nurtu Elitarnego Zegarmistrzostwa - Repetycję Minutową oraz Podwójny Tourbillon.
Gwoździem programu jest latający tourbillon, umieszczony w okolicach godziny 1:30. Bardzo rzadko spotyka się w zegarkach, których koronka znajduje się klasycznie przy godzinie 3, żeby w tym miejscu były prezentowane komplikacje. Nawet umieszczenie małego sekundnika potrafi przysporzyć wiele problemów natury konstrukcyjnej, wynikających z potrzeby umieszczenia w tej okolicy mechanizmu regulacji wskazań. Jednak w firmie Speake-Marin, nie dostrzeżono problemu i w ten oto sposób narodził się, aktualnie jedyny na rynku, mechanizm z latającym tourbillonem przy godzinie 1:30 i koronką przy 3. Oczywiście, było to dużo większe wyzwanie - moduł obiegowy wychwytu zajmuje znacznie więcej miejsca w mechanizmie niż mały sekundnik.
Wykonująca pełny obrót w ciągu 60 sekund, klatka tourbillonu przykryta jest elementem z czerwonego złota, który nawiązuje do logotypu marki. Główną płytę mechanizmu poddano procesowi precyzyjnego piaskowania i wykończono na czarno, aby dodać głębi mechanizmowi oglądanemu przez szkło.
Po przekątnej do “burzy”, przy 7:30 umieszczony został wskaźnik rezerwy naciągu, która w przypadku tego mechanizmu wynosi 72 godziny. Drugą parę tworzy mikrowahnik, pracujący w wycięciu werku przy godzinie piątej i bęben sprężyny przy godzinie 10. Oba elementy osadzono na ażurowanych mostkach o analogicznym kształcie. Są ostre i nowoczesne, co wyraźnie kontrastuje z klasyczną formą koperty. W ten sposób udało się uzyskać balans i wrażenie uporządkowania wszystkich elementów oraz połączyć klasykę i nowoczesność.
Kaliber pracuje z częstotliwością 3Hz, którą wybrano, by dać “widzom” możliwość lepszego przyjrzenia się wirującej klatce tourbillonu. W wykonaniu Speake-Marin latający tourbillon jest dokładny - jego dobowe wariacje nie przekroczą wartości + / - 4 sekundy.
Kaliber jest wygodnie “zagnieżdzony” wewnątrz nowego wariantu koperty Piccadilly. Jest ona ewolucją ponadczasowego wyrobu firmy. Względem poprzednich edycji zmieniono sposób mocowania paska - teraz jest on bliżej koperty. Zmieniono też koronkę, co odrobinę “zmiękczyło” dizajn. Grubość jest zmniejszona względem całości za sprawą nowego fasonu szkła.
Klienci będą mogli zdecydować się na ten model w mniejszym - trzydziestoośmio milimetrowym, lub większym - czterdziesto dwumilimetrowym wydaniu. Czarny pasek ze skóry aligatora zapina się zwykłą sprzączką.
Speake-Marin One&Two Openworked Tourbillon cechuje się wyrazistą architekturą i sprawnym połączeniem kontrastów. Ma klasyczną kopertę z nowocześnie wyglądającym mechanizmem z Wielką Komplikacją. Męskiego charakteru dodaje mix materiałów i wykończeń - jest tu złoto, czernienia, Superluminova na wskazówkach w kształcie serc i indeksach, a także ostre wykończenie mostów. Jednocześnie hiper nowoczesny, z ponadczasowymi elementami, One&Two Openworked Tourbillon skierowany jest do gentlemanów-koneserów, chcących podkreślić swój styl, gust i indywidualność.
Pomoże w tym to, że przewidziano te modele jako serię limitowaną dziesięciu sztuk, po pięć egzemplarzy w obu rozmiarach.