fbpx
12 Października 2018

Patek Philippe Twenty-4 Automatic - przeprojektowany od podstaw!

Napisał: Adam Ciborek

Stworzona w 1999 roku, linia Twenty-4 była przez kilkanaście lat propozycją marki Patek Philippe dla pań. Te prostokątne zegarki z szeroką bransoletą stały się atrakcyjnym i uniwersalnym dodatkiem. Mnogość zaproponowanych wariantów pozwalała kobietom łączyć Twenty-4 zarówno ze strojem codziennym, biznesowym, jak i wieczorowym.

 

Modele o podłużnym kształcie były zegarkami kwarcowymi. Mimo że stały się „hitem”, to raczej nie zapiszą się na dłużej w pamięci miłośników marki. Z jednej strony, były najprzystępniejszym wyrobem z oferty genewskiego producenta, a ich kształt trafił w gusta wielu kobiet. Z drugiej miały mechanizmy kwarcowe, co prawda autorskiej konstrukcji, które nie mają prestiżu charakterystycznego dla tej manufaktury.

 Patek Philippe Twenty-4 Automatic

Z moich obserwacji wynika, że do niedawna jedynie niewielki odsetek użytkowniczek zwracał uwagę na to, jaki werk znajdował się w ich zegarku. Aktualnie, coraz częściej istotne jest, by wewnątrz pracował „prawdziwy” mechanizm.

 

Patek Philippe Twenty-4 Automatic 

Dziś, podążając za wyraźnym trendem, jakim jest dostarczanie kobietom luksusowych, drogocennych wyrobów, z mechanicznymi kalibrami, Patek Philippe przygotował nowość. Premiera jest podwójna — nowy jest nie tylko rodzaj zastosowanego mechanizmu, ale także kształt koperty. Powitajmy referencje 7300-120A i 7300-120R.

 

Patek Philippe Twenty-4 Automatic

 

Po osiemnastu latach produkcji linii w oryginalnym fasonie, do butików dostarczane będą zegarki w okrągłych kopertach. Tak jak w poprzednich latach, do kupienia będą modele wykonane ze stali szlachetnej i ze złota próby 750 w kolorze różowym. Zależnie od wybranego metalu, zastosowanego do produkcji koperty, różne są tarcze.

 

Patek Philippe Twenty-4 Automatic

 

Warianty stalowe dostarczane będą z niebieską i szarą tarczą. Wewnątrz kopert ze złota może znaleźć się brązowa lub srebrna tarcza. Trzy pierwsze zdobi szlif słoneczny, ostatnia ma zaś delikatny wzór, imitujący jedwab szantung. To cienki i luksusowy materiał, charakterystyczny dla chińskiej prowincji o tej samej nazwie. Ręcznie nakładane indeksy w formie cyfr arabskich uformowano ze złota. Podobnie wskazówki o fasonie baton. U dołu, zamiast „6”, miejsce znalazło okienko datownika.

 

 

Niezależnie od stopu użytego do produkcji kopert, są one wysadzane diamentami o szlifie brylantowym. W czterech referencjach drogocenne kamienie znalazły się na lunecie wokół szkła. Jubilerzy wykorzystują ich 160, co daje łączną masę karatową około 0,77 ct. Diamenty obsadzono w dwóch pierścieniach, w taki sposób, że gdy w jednym z nich jest akurat przerwa między kamieniami, to w drugim jest on zakuty. Dodatkowo oba „pierścienie” znajdują się na innych płaszczyznach. Obie te cechy służą uzyskaniu najdoskonalszego blasku. 

Patek Philippe Twenty-4 Automatic

Najbogatsza opcja — złoty zegarek z tarczą Shantung, z kamieniami w lunecie, koronce i uszach koperty ma „na sobie” 221 brylantów o masie karatowej bliskiej 1,1 ct. Oczywiście, jubilerzy Patek Philippe stosują tylko kamienie wysokiej jakości — wszystkie określane są parametrami flawless Top Wesselton.

 

Patek Philippe Twenty-4 Automatic

 

Okrągła koperta ma średnicę 36 milimetrów. Jej wysokość nieznacznie przekracza 10 milimetrów. Obudowa na pozór wydaje się prosta, jednak ma wiele detali, wymagających finezji projektantów i precyzji rzemieślników. Przykładem jest diamentowa luneta wokół szkła, która przy godzinach „12” i „6” powiela zaoblony kształt centralnych ogniw bransoletki. Koperty powstają na „zimno” w prasie o nacisku kilku ton. Później są ręcznie obrabiane oraz polerowane tak, by ich powierzchnie były gładkie i przyjemne w dotyku. Polerowaniem zajmują się najlepsi specjaliści, mający wieloletnie doświadczenie. Wodoszczelność jest podstawowa — określono ją na 30 metrów.

 

 Patek Philippe Twenty-4 Automatic

 

Wewnątrz pracuje autorski kaliber 324 S C. Należy on do grona cienkich kalibrów — ma jedynie 3,3 milimetra. Składa się z 213 części, ma sześć mostków i 29 kamieni łożyskujących. Za automatyczny naciąg sprężyny w bębnie odpowiedzialny jest wahnik wykonany z 21 karatowego złota.

 

Autorskie jest koło balansowe typu Gyromax, wyposażone w sprężynę Spiromax. Częstotliwość pracy to 4Hz. Producent deklaruje, że rezerwa naciągu to przynajmniej 35, a maksymalnie 45 godzin. Kaliber opatrzono pieczęcią Patek Philippe. Można go oglądać przez szafirowe szkło dekla. Ten sam mechanizm można znaleźć między innymi w niektórych modelach linii Calatrava, Nautilusie 5711A i Aquanacie 5167A.

 

 Patek Philippe Twenty-4 Automatic

 

Ceny nowych modeli zaczynają się od około 23,6 tysiąca euro za modele stalowe i sięgają 51,4 tysiąca za model złoty z bransoletką wysadzaną drogocennymi kamieniami. W przeliczeniu na złotówki daje to kwoty od 101 500 do 221 000 złotych. W swoich kalkulacjach nie uwzględniłem polskich podatków.

 

 

Czytelnicy zaznajomieni z ofertą Patek Philippe na pewno już to dostrzegli, a pozostałych spieszę poinformować — nowość jest mniej więcej dwukrotnie droższa niż oferowane do tej pory Twenty-4.

 

Zazwyczaj, gdy opisuję odświeżony wyrób, piszę o ewolucji, a nie rewolucji. W przypadku Twenty-4 jest dokładnie odwrotnie. Rewolucja nastąpiła już w sferze konceptu. Unowocześnienie odbyło się przez zmianę we wnętrzu i zaowocowało nową, bardziej swobodną i sportową stylistyką. Producent zachował wspaniały kształt bransoletki, który trudno docenić, jeśli nie miało się jej w ręku. Ciekawostką jest, że jej zapięcie zostało opatentowane.

 

 

Zegarki już niedługo powinny pojawić się w butikach oferujących wyroby Patek Philippe. Myślę, że szybko znajdą się klientki, które sięgną po nowy wariant zegarka Twenty-4.

Adam Ciborek

Adam Ciborek

Lubię kawę, książki i innowacje. Szczególnie te zegarkowe. Czekam,aż powstanie urządzenie,które pozwoli regulować względność czasu. W świecie zegarków obracam się już od wielu lat. Pozwoliło mi to wyrobić sobie własne zdanie, które mam nadzieję, jest interesujące i pomocne dla innych.

ins Instagram


Nazwy własne firm, produktów, instytucji, a także ich znaki towarowe są własnością tychże firm, podobnie jak materiały graficzne i filmowe wykorzystane w serwisie Timeandwatches.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone © 2016 - 2023

Wykonanie: https://mizzo.pl