fbpx
24 Wcześnia 2018

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept

Napisał: Bartosz Marciniak

Charakterystyczny i jak zwykle minimalistyczny design, piękne ujęcie faz księżyca oraz brak jakichkolwiek napisów na tarczy, tak właśnie prezentuje się najnowsze dzieło szwajcarskiej manufaktury H. Moser & Cie. - model Endeavour Perpetual Moon Concept.

 

Od zarania dziejów księżyc ma ogromny wpływ na ludzkość. To właśnie on zarządza m.in. przypływami i odpływami wód. Ma również wpływ na samopoczucie, chociaż ja bym podchodził do tej tezy sceptycznie. Niemniej jednak faktycznie przy pełni trudno mi o dobry jakościowo sen. Ten naturalny satelita stał się na przełomie dekad przedmiotem zaawansowanych eksploracji.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept

 

Firmy zajmujące się produkcją wysokiej klasy czasomierzy również pochylają przed nim czoła od lat. Marka H. Moser & Cie. postanowiła na nowo zreinterpretować wskazanie faz księżyca, serwując ciekawą alternatywę dla bardziej tradycyjnych rozwiązań.

 

Projektanci postanowili ukazać ową komplikację w okrągłym oknie usytuowanym na godzinie szóstej. Oprócz atrakcyjnego i nowoczesnego wyglądu wskaźnik faz księżyca wyróżnia się jeszcze czymś. Jest jednym z najbardziej precyzyjnych wskazań tego typu na rynku, odchyłka w postaci jednego dnia będzie miała miejsce raz na 1027 lat.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept

 

Surowa tarcza „Concept” pozbawiona napisów czy jakichkolwiek indeksów świetnie podkreśla obecność tej fascynującej komplikacji, która przez wielu uznawana jest za niepotrzebną czy niepraktyczną.

 

Po tarczy przemieszczają się trzy wskazówki, godzinowa, minutowa oraz sekundowa. Jak się dobrze przypatrzymy, to dostrzeżemy również czwartą, odpowiedzialną za wskazanie godzin w systemie 24-godzinnym - firma nazywa to wskaźnikiem AM/PM.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept

 

Nowy model przybywa w dwóch różnych wersjach. Do wyboru klienci mają kopertę, o średnicy 42 mm i grubości 12,9 mm, wykonaną ze stali szlachetnej lub czerwonego złota. Pierwszą zestawiono z czarnym cyferblatem i srebrzystymi wskazówkami, natomiast drugą z niebieską tarczą typu "fumé" oraz złotymi wskazówkami.

 

 

Zestawienie niebieskiej tarczy z czerwonym kolorem złota koperty to niezwykle atrakcyjna kombinacja, ale większą uwagę należy poświęcić modelowi z czarnym cyferblatem, ponieważ producent zastosował materiał niezwykle zaawansowany technologicznie - Vantablack.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept 

 Jest to najciemniejsza substancja wytworzona przez człowieka. Powłoka z Vantablack stworzona jest z miliona niewielkich węglowych nanorurek, których współczynnik pochłaniania światła wynosi 99,964%. Początkowo substancja była wykorzystywana przez wojsko do kamuflażu termicznego oraz w lotnictwie.

 

Obecnie coraz częściej sięgają po Vantablack firmy produkujące zegarki. Za przykład mogę podać niszową manufakturę MCT (Manufacture Contemporaine du Temps), która jako pierwsza wykorzystała ów materiał do stworzenia najczarniejszego cyferblatu. Więcej na ten temat możecie przeczytać — tutaj i tutaj.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept 

Endeavour Perpetual Moon Concept napędzany jest ręcznie nakręcanym kalibrem własnej konstrukcji HMC 801. Wyposażono go w wymienny moduł wychwytu, który umożliwia przeprowadzenie serwisu zegarka na najwyższym poziomie. Przy pełnym naciągu sprężyny napędowej mechanizm oferuje 7-dniową rezerwę chodu. Ubywający poziom energii można śledzić na bieżąco, odwracając zegarek na drugą stronę. Werk działa z obniżoną częstotliwością do 2,5 Hz.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept 

Obie referencje zwieńczone są paskiem wykonanym ze skóry aligatora. Czarny pasek zarezerwowany jest dla wersji stalowej, a brązowy dla złotej. Zapinany klasycznie na sprzączkę pasek posiada na klamerce wygrawerowane logo producenta.

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept

 

H. Moser & Cie. Endeavour Perpetual Moon Concept wyprodukowano w ilości 50 sztuk (każdy wariant). Co ciekawe cena jest jednakowa dla wersji stalowej oraz złotej i wynosi 33 500 Euro. Minimalizm, precyzyjna ręczna robota i ciekawe ujęcie wskaźnika faz księżyca stawia ten model w naprawdę dobrym świetle.

Bartosz Marciniak

Bartosz Marciniak

Moja przygoda z zegarkami rozpoczęła się już w szkole średniej, kiedy to na okienkach godzinowych spacerowałem po alejach galerii handlowej i spoglądałem z niedowierzaniem na gabloty wystawowe najlepszych salonów sprzedających owe przedmioty. Pierwsze moje pytanie pojawiające się gdzieś tam w głowie było: "Dlaczego zegarki potrafią kosztować majątek?" W celu nabycia wiedzy na ten temat trafiłem na forum KMZiZ gdzie zaraziłem się pasją, która z czasem przeistoczyła się w miłość

ins Instagram


Nazwy własne firm, produktów, instytucji, a także ich znaki towarowe są własnością tychże firm, podobnie jak materiały graficzne i filmowe wykorzystane w serwisie Timeandwatches.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone © 2016 - 2023

Wykonanie: https://mizzo.pl