Szwedzka drużyna jest kandydatem do wzięcia udziału w trzydziestej piątej edycji Regat o Puchar Ameryki (America’s Cup), które odbędą się w 2017 roku na Bermudach - niewielkim archipelagu leżącym na Oceanie Atlantyckim. Jeżeli Szwedzi wejdą do finału to zmierzą się z drużyną Oracle Team USA, która jest zwycięzcą dwóch poprzednich edycji.
Na początku miesiąca zaprezentowano zegarek Diver Chronograph Artemis Racing. Jest to już trzecia edycja specjalna przygotowana od czasu rozpoczęcia współpracy między firmą Ulysse Nardin, a szwedzką załogą. Dwie wcześniejsze to klasyczny zegarek nurkowy o trzech wskazówkach i bardzo zaawansowany model FreakWing. Wszystkie łączy wykorzystanie koloru żółtego na tarczach.
Najnowsza seria 250 egzemplarzy została przygotowana w charakterystycznym dla marki stylu. Zegarek jest duży, rzuca się w oczy, a jednocześnie jest naprawdę odporny na wodę i sportowy. Koperta (45,8 mm) została pokryta niebieska gumą, a pasek ma ten sam kolor i ozdobiono go metalowymi wstawkami z logo zespołu Artemis i Ulysse Nardin. Obrotowy pierścień zdobi wzór fal między znacznikami minutowymi. Koronka jest zakręcana, a wodoszczelność określono na 200 metrów.
Wszystkie wskazówki oraz indeksy są koloru srebrnego. Większość z nich została wypełniona substancją luminescencyjną, aby możliwe było sprawdzenie czasu w trudnych warunkach. Zastosowano liternictwo w kolorze żółtym i białym. Część skali minutowej, a właściwie jej pierwsze dwadzieścia minut, jest wyróżniona na żółto.
Wykorzystanie tego koloru ożywiło tarczę i jeszcze bardziej poprawiło czytelność. Wygląda to świetnie, zwłaszcza w połączeniu z ciemnym odcieniem niebieskiego, który dominuje na tarczy, kopercie i pasku.
Wskazania na tarczy umieszczono klasycznie - przy godzinie trzeciej sekundnik, przy szóstej i dziewiątej liczniki chronografu. W sekundnik została wkomponowana nazwa zespołu Artemis i informacja, że to kandydat rzucający wyzwanie obrońcom tytułu w 35 regatach. Tarcze chronografu zdobi logo zespołu (po lewej stronie) i nazwa modelu (na dole tarczy). Okienko datownika, by nie zaburzać odczytu wskazań stopera, znalazło się między indeksami godzin czwartej i piątej. Powierzchnia tarczy została ozdobiona małymi wizerunkami katamaranu Artemis.
Koperta zamknięta jest pełnym deklem. Umieszczono w nim medalion z miniaturą katamaranu i jego załogi pracującej przy takielunku. Moim zdaniem to bardzo udany element tego limitowanego modelu. Na lewym boku koperty znalazła się tabliczka z kolejnymi numerami egzemplarzy.
Zegarek będzie miał swoją oficjalną premierę podczas zbliżających się targów SIHH (Salon International de la Haute Horlogerie - Międzynarodowy Salon Elitarnego Zegarmistrzostwa), które odbędą się w styczniu nadchodzącego roku w Genewie. Niedługo później zegarek trafi do klientów.
Ulysse Nardin Diver Chronograph Artemis Racing w ciekawy sposób łączy znany już model z katalogu marki ze światem rywalizacji żeglarskiej. Kolorystyka nawiązująca do barw drużyny Artemis Racing i daje rozpoznawalny wygląd. Czytelna tarcza, duża wodoszczelność oraz wygodny pasek na pewno pozwalają na żeglowanie bez obaw o drogi i luksusowy zegarek.